Dziś po południu (czwartek dnia 12 grudnia 2019 r.) odbyło się w Konsulacie Generalnym Rzeczypospolitej Polskiej w Ostrawie Spotkanie Świąteczne. Polaków z Zaolzia na tradycyjne, doroczne spotkanie zaprosiła pani konsul Izabella Wołłejko-Chwastowicz.
O słowo pozdrowienia i złożenie życzeń poproszony został biskup Śląskiego Kościoła Ewangelickiego A. W. Tomáš Tyrlík, który w swym wystąpieniu odniósł się do tragedii, jaka wydarzyła się w ubiegły wtorek w Ostrawie-Porubie:

„Ekscelencjo Pani Konsul, Szanowny Panie Prezydencie Miasta, Panie Wicewojewodo, drodzy licznie zgromadzeni Zacni Goście!
Nie ma chyba takiego człowieka, którego by przy przyjeździe do Ostrawy nie nurtowały pytania, na które trudno znaleźć uspokajające odpowiedzi. Wszyscy bowiem jesteśmy głęboko dotknięci tą straszną tragedią, jaka się wydarzyła we wtorek w przychodni tutejszego szpitala uniwersyteckiego. A nie tylko my jesteśmy wstrząśnięci, lecz także miliony ludzi na całej kuli ziemskiej. Wiadomość o tragedii przeczytałem w internecie w Bibliotece Narodowej w Pradze, gdzie rozpoczynała się w tym czasie konferencja z okazji 25-lecia duszpasterstwa więziennego. I w przeciągu jednej godziny zostały do mnie skierowane przez whatsapp pytania – co się to u Was dzieje – od ludzi z Afryki, Ameryki, Niemiec i innych krańców świata. To było bardzo bolesne!
Nasze myśli i modlitwy są przede wszystkim skierowane w stronę głęboko doświadczonych i w żałobie pogrążonych rodzin, które utraciły swoich ukochanych, na miejscu całkiem nieoczekiwanym. Tam, gdzie szukali pomocy, utracili swoje życie. Myślimy też o rannych i wszystkich innych świadkach tej, dla nas niepojętej i szokującej zbrodni.
Głęboki smutek i ból są o tyle mocniejsze, że znajdujemy się w okresie Adwentu, w czasie zbliżających się świąt – tych najpięknieszych świąt godowych, świąt narodzenia Jezusa w Betlejem. Właśnie dlatego, że w ludzkim sercu jest tyle zła i ciemności, przyszedł i narodził się Odkupiciel Jezus Chrystus, by darować każdemu z nas życiodajne światło i prawdziwy sens, by otworzyć nam drzwi do życia i nadziei, która nie przemija.
Życzę nam wszystkim uświadomienia sobie tej głębokiej prawdy, zwłaszcza w tych dniach.
Niech to światło, które zabłysło w betlejemskiej stajence, które jakże symbolicznie przywożone jest co roku z Izraela i przypomina nam o świetle narodzenia Jezusa Chrystusa w Betlejem, przyświeca nam na naszej drodze życia, byśmy nie błądzili w ciemnościach, lecz dążyli do życia w Jego światłości i byli dla drugich światłem lub przynajmniej małym promyczkiem w ich doświadczeniach, w ich ciemności, smutku czy beznadziei. Bo tego Światła dziś ludziom tak bardzo brakuje.
Nic nam nie pomoże, gdy będziemy jedynie gniewać się na ciemność – zróbmy raczej coś innego: zapalajmy światło w tym ciemnym świecie. Światło naszych dobrych myśli, czynów, pomocy i miłosierdzia. Życzę Państwu – i życzymy tego zwłaszcza bliskim ofiar – tego światła, pociechy oraz pokoju!”

jak

jak