Choć tytuł po czesku, artykuł po polsku… Pomieszanie z poplątaniem? Nie, raczej syndrom typowy dla naszej części świata i naszego kraju. Jak również dla naszych wydawnictw. No cóż, jesteśmy dwujęzyczni. Co najmniej. A przynajmniej staramy się być. Podobnie jest w naszym miesięczniku „Přítel-Przyjaciel” oraz roczniku „Evangelický kalendář – Kalendarz Ewangelicki”.

A ponieważ końcówka roku to okres pojawiania się wszelkiego rodzaju kalendarzy, żeby łatwiej i przyjemniej odliczało się nam to, co odpływa w format zwany przeszłością, mamy dla naszych P. T. Czytelników, Zborowników oraz Przyjaciół i Sympatyków co najmniej dwa poniżej wymienione wydawnictwa godne uwagi oraz polecenia (czytaj: zachęcenia innych do nabycia albo obdarowania nimi sąsiadów lub rodziny).

Dobra śląsko-cieszyńska tradycja

Pierwszy cieszyński kalendarz ukazał się w 1857 r. Kalendarz Ewangelicki w wersji zaolziańskiej wydawany jest od roku 1933. Do tego momentu istniał jeden wspólny kalendarz dla ludu ewangelickiego po obu stronach Olzy i w obydwu krajach. Jednakże właśnie ze względu na komplikacje związane z przewożeniem wydrukowanych egzemplarzy przez granicę państwową, zbory Ewangelicko-Augsburskiego Kościoła na Wschodnim Śląsku w Czechosłowacji zdecydowały się na wydawanie własnego rocznika. Redaktorem był ks. Jan Unicki, wtedy jeszcze nazywał się Unucka, który był w latach 1925-34 redaktorem naczelnym „Ewangelika”. Karta tytułowa tego pierwszego zaolziańskiego Kalendarza Ewangelickiego zaprojektowana i wykonana została przez ks. Gustawa Szurmana, a przedstawiała sylwetki siedmiu kościołów: w Błędowicach, Bystrzycy, Czeskim Cieszynie, Ligotce Kameralnej, Trzyńcu, Nawsiu i Orłowej. Kalendarz z tą okładką ukazywał się przez kilka najbliższych lat.

Kalendarz książkowy

Evangelický kalendář – Kalendarz Ewangelicki 2021” to rocznik w najbardziej klasycznej formie, znanej i popularnej u nas na Śląsku od długiego czasu. Poczytny jak za dawnych lat, kiedy to kalendarze stanowiły podstawowe źródło informacji w pozbawionym jeszcze nowoczesnych mediów świecie. Tym razem hasło przewodnie roku 2021 – „Roku solidarności wzajemnej” – wyznacza tematykę periodyku. Jak zwykle Czytelnicy mogą cieszyć się na trochę historii, trochę aktualnych refleksji oraz kilka myśli teologiczno-praktycznych, przydatnych w życiu chrześcijańskim na co dzień (albo szerzej, w praktyce parafialnej). Więcej na ten temat się w tym miejscu nie rozpisujemy, bowiem warto samemu zapoznać się z treścią artykułów, których autorami są zarówno osoby znane z naszego Kościoła, jak i spoza niego, z szerszego kręgu ekumeny oraz fachowców zajmujących się konkretnymi dziedzinami. Nazwiska zaiste godne polecenia i uwagi.

Przedtem oczywiście kalendarium ze zdjęciami niektórych z naszych świątyń (do których, jak wierzymy, w nowym roku będziemy mogli gromadnie już uczęszczać) oraz czytaniami biblijnymi na każdy dzień, na końcu zaś „schematyzm” Kościoła, czyli spis adresowo-telefoniczno-webowy oraz mailowy tych osób i miejsc, z którymi możemy w ciągu roku chcieć się skontaktować.

Kalendarz na biurko

Drugie wydawnictwo, to kalendarz na biurko albo stolik pod corocznie znanym tytułem „Cztery pory roku”. Zawiera również zestaw czytań biblijnych na cały rok, a przede wszystkim dwutygodniowe karty kalendarzowe z zaznaczeniem imienin po stronie czeskiej oraz polskiej. Wszystko to w przepięknej oprawie graficznej naszego przyjaciela Jindřicha Nováka, ze zdjęciami poświęconymi tym razem tematyce światła oraz odpowiednio dobranymi sentencjami biblijnymi w obydwu przez nas używanych językach.

Obydwie pozycje są do nabycia w zborach oraz centrali naszego Kościoła. Gorąco polecamy!

jak

jak

jak