Benio: O jejku, wujku, co to tam jest za krowa na tym obrazku?

To nie jest krowa, tylko taki posąg ze złota, który zrobili sobie ludzie z narodu wybranego, kiedy wędrowali po pustyni i zatrzymali sie pod górą Synaj.

Benio: A czemu wygląda jak krowa?

Właściwie jak byk.

Pamiętacie, dzieci, jak lud izraelski został wyprowadzony z niewoli w Egipcie? Było im tam bardzo źle, byli traktowani jak niewolnicy, zmuszani do najcięższej pracy. Bóg im obiecał, że zaprowadzi ich do ziemi, w której będą u siebie i będzie im tam bardzo dobrze.

Benio: A skąd wiedzieli, gdzie mają iść?

W ciągu dnia Bóg prowadził ich poprzez obłok, który szedł przed nimi, a w nocy to był słup ognia. A pamiętasz, Beniu, albo wy, dzieci, jakie cuda się działy, kiedy na przykład stanęli nad morzem, a za nimi były wojska faraona, króla Egiptu, które je goniły?

Benio: Bóg spowodował, że rozstąpiły się wody i mogli przejść suchą nogą.

A kiedy nie mieli co jeść?

Benio: Na krzakach pojawiło się coś białego – manna – i to zbierali, i było bardzo smaczne, a potem nawet na ziemi siedziały całe stada przepiórek, które mogli złowić bez trudu.

A gdy doszli do góry Synaj, Mojżesz poszedł na górę, żeby rozmawiać z Bogiem. Bóg zawarł tam umowę ze swoim ludem, że należą do Niego, a On będzie ich prowadził i da im tę wspaniałą Ziemię Obiecaną.

Dał też Mojżeszowi dwie kamienne tablice, na których wypisane były zasady, według których ludzie mają żyć, a wtedy będzie im dobrze.

Beniu, wiesz – albo wy dzieci – jak nazywa się tych dziesięć zasad, które Bóg przekazał za pośrednictwem Mojżesza?

Benio: Przykazania albo Dekalog.

Benio: No i co było dalej?

Mojżesz wracał z Przykazaniami do ludu, ale na dole czekała go bardzo niemiła niespodzianka…

Benio: Co się tam stało?

W czasie kiedy Mojżesza nie było, ludzie zatęsknili do starych czasów, kiedy jeszcze byli w Egipcie. Nie pamiętali tego, jak im było ciężko, tylko narzekali, że Mojżesza długo nie ma i że Boga, który ich prowadzi, nie widzą – tak jak widzieli bóstwa egipskie.

Dlatego postanowili sobie takiego bożka zrobić ze złota.

Benio: A czemu tak?

No bo tam czczono na przykład bóstwo Ra, czyli słońce – że jak słońce cię oślepi, to widzisz, że to coś mocnego. Albo jak pogoni cię rozjuszony byk, to wiesz, że jest silny. O takim bożku mówiono, że to bóg Apis. Ale prawdziwy Bóg, który ich wyprowadził i czynił te wszystkie wielkie cuda, im mówił, że tylko Jemu mają ufać, bo tylko On jest Bogiem.

Mojżesz zobaczył, co się dzieje, że izraelici oddają cześć temu bykowi tak jakby był bogiem…

Benio: Ojej…!

Zdenerwował się i rozbił o skałę te dwie tablice kamienne, które przyniósł z góry. I powiedział: Kto chce iść za jedynym, prawdziwym Bogiem, niech się teraz zdecyduje i stanie po mojej stronie.

A potem Bóg musiał mu dać drugie takie same tablice, żeby ludzie wszystkich czasów i na całym świecie mogli żyć według tych zasad.

Benio: Oj, to fajne są te Przykazania! Tylko czemu ludzie według nich nie żyją?

To dobre pytanie. Chcą robić po swojemu, boją się w życiu wielu innych rzeczy bardziej niż tego, że zasmucą Pana Boga, coś staje się dla nich w danej chwili ważniejsze…

Benio: Szkoda, bo by mogli żyć w zgodzie i byłoby im jak w raju.

Tak, masz rację. Kiedy jednak nie chcemy liczyć się z Bogiem, wszystko psujemy.

Benio: Oj, to ja chcę zawsze słuchać najbardziej Pana Boga i wtedy czegokolwiek innego nie będę musiał się bać! I chcę żyć tak, jak mi Bóg mówi. A wy, dzieci, też tak chcecie?

 

jak

jak